Nasze usta po zimie są wysuszone, więc warto zadbać o ich pielęgnacje, szczególnie latem.
Ja wybrałam produkt, od storny iperfumy, który ma obłędny zapach.
Przechodząc do szczegółów, jest to balsam do ust Ziaja Cocoa Butter.
O marce :
Opis produktu :
- Doskonale nawilża skórę oraz zapobiega nadmiernemu wysuszaniu.
- Zmniejsza skłonność do pękania, szczególnie w kącikach ust.
- Nabłyszcza, delikatnie natłuszcza oraz skutecznie zapobiega pierzchnięciu.
Masło kakaowe - zapewnia wysoką biozgodność ze skórą, działa renatłuszczająco, doskonale odżywia oraz skutecznie zapobiega wysuszaniu naskórka.
olej Canola - bogaty w fitosterole i tokoferole, odżywia i zmiękcza naskórek, posiada naturalny system antyoksydacji, neutralizuje wolne rodniki, chroni przed szkodliwym wpływem UV oraz skutecznie łagodzi podrażnienia.
lanolina - natłuszcza oraz wyraźnie zmiękcza skórę, doskonale wchłania się w skórę, hamuje utratę wody oraz zmniejsza szorstkość naskórka.
witamina E- zwana jest `witaminą młodości`, skutecznie neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników. Nawilża, wygładza i uelastycznia skórę.
Moja opinia :
Jak w tytule, to mój ulubiony balsam do ust od Ziai - lubię serię z masłem kakaowym i ten też bardzo mnie nie zawiódł. Jest tani i łatwo dostępny, a miękka tubka i wygodny aplikator pozwala dobrze pokryć produktem całe usta. Czasami łatwo przesadzić z ilością balsamu, ale to nie powinno stanowić problemu, bo bardzo szybko się wchłania. Nawilżenie jest wyczuwalne, ale jak dla mnie trwa zbyt krótko i trzeba co jakiś czas powtarzać aplikację albo stosować z innym, bardziej nawilżającym i wygładzającym produktem (ten raczej nie wygładza ust). U mnie nie wpływał na koloryt ust - nie zostawiał białego nalotu, ale też nie wyrównywał kolorytu, ani nie sprawiał, że usta stawały się bardziej brązowe. Warty uwagi za tę cenę.
ZALETY: + cena i dostępność
+ aplikator i opakowanie
+ zapach
+ podstawowe nawilżenie
+ aplikator i opakowanie
+ zapach
+ podstawowe nawilżenie
WADY: - nawilża na krótko
- nie nadaje się dla mega przesuszonych ust albo spierzchniętych, nie nadaje się też jako produkt ochronny podczas mrozów albo upałów, raczej w umiarkowane pogodowo dni
- nie nadaje się dla mega przesuszonych ust albo spierzchniętych, nie nadaje się też jako produkt ochronny podczas mrozów albo upałów, raczej w umiarkowane pogodowo dni
Nie jest ani za tłusty, ani za kleisty, ani za wodnisty. Dla mnie w sam raz.
Zapach kojarzy mi się z wyrobami czekoladopodobnymi (smak dokładnie tak samo) , ale ja go lubię. Nie męczy mnie, ani nic z tych rzeczy.
Czas wchłaniania jest dla mnie plusem, bo nie lubię długo czuć, ze mam coś na ustach (moje w miarę się nie przesuszają nawet zimą).
Zapach kojarzy mi się z wyrobami czekoladopodobnymi (smak dokładnie tak samo) , ale ja go lubię. Nie męczy mnie, ani nic z tych rzeczy.
Czas wchłaniania jest dla mnie plusem, bo nie lubię długo czuć, ze mam coś na ustach (moje w miarę się nie przesuszają nawet zimą).
Miałyście z nim do czynienia ?
Pozdrawiam, Paula :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hej!
Cieszymy się, że chcesz skomentować ten post.
Pozdrawiamy! ♥