czwartek, 1 grudnia 2016

Maybelline satin liquid - recenzja

Hej! W tym poście możecie poczytać o podkładzie Maybelline satin - liquid,  który kupiłam jakiś już czas temu na iperfumy.

Trochę o marce :
Kosmetyki Maybelline | Firma Maybelline została założona w 1915 r. przez chemika, T. L. Williamsa. Zauważył on, że jego siostra, Maybel, nakłada na rzęsy mieszankę wazeliny i zproszkowanego węgla, żeby osiągnąć efekt gęstszych rzęs. Wkrótce założył małe labolatorium i tak powstały pierwsze tusze do rzęs. W krótkim czasie produkty te stały się hitem. Nazwa marki do dziś upamiętnia siostrę jej założyciela. W latach 60. Marka miała już w ofercie kompletną serię kosmetyków do makijażu. W 1991 r. przyjęła obecny slogan: „Może to jej urok, może to Maybelline“. Marka została kupiona w 1996 r. przez L'Oreal.
Opis :

Nowy podkład w płynie, dający wyjątkowe wykończenie makijażu.
Formuła z pęcherzykami powietrza: lekkość musu w płynnym podkładzie. 
Zawarte w formule elastomery wyrównują i wygładzają powierzchnie skóry, niewidoczne pory, wyrównany koloryt skóry, efekt porównywalny do techniki "air brush".
Zapewnia satynowe wykończenie: niewidoczne pory, efekt niewiarygodnie gładkiej, subtelnie rozświetlonej skóry.
Polecany do skóry suchej, normalnej i mieszanej.
Moja opinia :

Moja cera jest w miare ladna. Posiada troszke rozszerzonych porow i od czasu do czasu niewielkie krostki, ale praktycznie kazdy podklad bez wiekszego problemu je zakrywa.

Od podkladu idealnego oczekuje: 
- naturalnego wygladu
- niezbyt mocnego krycia (mocne nigdy nie jest naturalne! cera musi przeswitywac przez podklad, zeby wygladal on zdrowo i swiezo, a nie byc nim kompletnie zaszpachlowana)
- w miare dobrego trzymania sie twarzy, aby nie robil plam i nie splywal w ciagu dnia
- nie wchodzenia w pory (kategorycznie zabronione)
- koloru, ktory dobrze dobrany wyglada ladnie w kazdym oswietleniu, a nie tylko w jednym konkretnym 

OPAKOWANIE 

Szklane, ciezkie, ma pompke.

WYDAJNOSC 

Moim zdaniem dobra, ale nakladam tylko jedna pompke. 
Ewentualne przebarwienia tuszuje korektorem dobranym kolorystycznie do podkladu.

NAKLADANIE 

Nakladam go pedzlem do podkladu, rozprowadza sie bez zarzutow, nie robi smug. Nie zostaje na linii wlosow ani brwi, nie roluje sie, nie osadza sie w drobnych zmarszczkach.

EFEKT:

- Naturalny
Nie nalezy oczywiscie przesadzac z iloscia, gdyz jest to podklad o raczej malym stopniu krycia. Jesli czegos nie zakryje, nalezy uzyc na to miejsce korektora.

- Nie podkresla rozszerzonych porow
Delikatnie wygladza.

- Nie podkresla suchych skorek

- Nie zapycha 

- Daje satynowy efekt, lekko rozswietlonej cery. Nie tlusci buzi. Ja nakladam na niego jeszcze odrobinke sypkiego pudru i wyglada slicznie.

TRWALOSC 

Naprawde dobra. Wprawdzie twarzy nigdy nie dotykam, wiec jest oczywistym, ze plam nie robi, ale nawet po calym dniu nie znika z buzi. Nie wyglada wprawdzie juz tak swiezo i ladnie, jak bezposrednio po nalozeniu, ale nadal "jest" na miejscu.
Moja normalna skora blyszczy sie po nim po jakims czasie, takze bibulki matujace i puder mam z przyzwyczajenia w pogotowiu.

WSPOLPRACA Z INNYMI KOSMETYKAMI

Bez zarzutu. Lubi sie z pudrami sypkimi, bronzerami w kamieniu, w plynie, a takze z rozami i rozswietlaczami.

OSWIETLENIE

Kolor jest na tyle naturalny, a produkt na tyle lekki, ze przy nalozeniu malej ilosci nie widac praktycznie w zadnym oswietleniu, ze mam makijaz na twarzy.

Podsumowujac:

- lekka konsystencja
- niewidoczny na skorze (przy nalozeniu jednej pompki)
- nie osadza sie w porach
- nie wysusza skory
- nie podraznia
- potrafi dopasowac sie do kazdego oswietlenia
- wydajny
- nie podreskla skorek
- nie zapycha
- nawet trwaly jak na tak lekki podklad, ale nie wolno dotykac rekami twarzy
- niedrogi
- ogolnie dostepny
- buteleczka z pompka (higieniczny)

4* dlatego, ze moglby byc jeszcze bardziej trwaly, ale wtedy stracilby z pewnoscia jedna ze swoich wlasciwosci.




A Wy używałyście go?

Buziaki, Paula :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej!
Cieszymy się, że chcesz skomentować ten post.
Pozdrawiamy! ♥