czwartek, 15 stycznia 2015

Lip care! :)

Cześć! Co u Was? Dajecie jeszcze radę? Haha, ja po tej przerwie się okropnie rozleniwiłam i czas mija mi meega wolno :/ Zaraz muszę się brać za lekcje, bo mam 2 klasówki i poprawę, jedyne co mnie trzyma to myśl o feriach i wakacjach, ahh... <3 Po lekcjach też mam plany, mam nadzieję,że będzie mega! :D


Whatever, koniec o szkole! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka przykładów fajnych balsamów do ust z iperfumy. Jak wiemy, aktualnie jest pora, gdzie nasze usta są najbardziej wystawione na zimno i lubią pękać. Ja osobiście uwielbiam wszelkie mazidła do ust i mam ich całe mnóstwo, nie wiem kiedy je zużyję, ale i tak kupuje nowe. Ktoś też tak ma?! XD

1. EOS

"Ulubiony balsam gwiazd!

EOS Smooth Sphere Lip Balm to rewelacyjny, organiczny, pielęgnujący balsam do ust.

O zapachu słodkich truskawek, brzoskwini i soczystych jagód.

Zawiera masło Shea i witaminę E.

Posiada właściwości odżywiające, regenerujące i antybakteryjne.

Przynosi ulgę spierzchniętym ustom.
Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D'abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract*, Linalool**. *Organic. **Component of Natural Flavor. Certified Organic by Oregon Tilth.

Waga: 7g"


Większość z Was może kojarzyć ten balsam ze zdjęć na instagramie, we heart it, czy tego typu portalach. Jak widać, od niedawna są dostępne również w Polsce, ale tylko w internetach :/ 
Mam nadzieję, że niedługo dotrą do sklepów stacjonarnych, bo są naprawdę super! 



2.  Nuxe Reve de Miel balsam do ust

"Balsam do ust na bazie miodu, nie zwiarający żadnych odzwierzęcych składników, żadnych konserwantów czy sztucznych zapachów ani wazeliny. Istnieje tez wersja barwiona, w tubce (3 kolory).

Skład: Active Ingredients:
Acacia Honey 5%, Shea Butter 13%, Plant Oils (Chilean Rose, Sweet Almond) 9.5%, Grapefruit Essence 2.5%, Vitamin E 1%.

Inactive Ingredients:
Cera Alba (Beeswax), Butyrospermum Parkii (Shea Butter Fruit), Vegetable Oil, Lecithin, Behenoxy Dimethicone, Prunus Dulcis (Sweet Almond Oil), Mel (Honey), Dimethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate (Octinoxate), Citrus Grandis (Grapefruit Peel Oil), Caprylic/Capric Triglyceride, Hydrogenated Vegetable Oil, Limonene, Glycine Soja (Soybean Oil), Rosa Moschata (Rosa Moschata Oil), Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Allantoin, Citrus Limonium (Lemon Peel Oil), Candelilla Cera (Candelilla Wax), Calendula Officinalis (Calendula Officinalis Flower Extract), Citral, Linalool.ip4."


Firmę NUXE kojarzę przede wszystkim z genialnego olejku. Znalazłam na stronie właśnie balsam do ust tej firmy i jeżeli działa tak jak olejek - biorę w ciemno! :)

3.  Carmex Healing balsam do ust

"Marka Carmex oferuje rewelacyjne sztyfty i balsamy ochronne do ust. Wysuszone i popękane usta to problem znacznej części populacji. W walce z odwodnieniem, promieniowaniem słonecznym, mrozem i innymi niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi doskonale sprawdzają się bardzo znane na świecie produkty marki z tradycją Carmex.
U początków marki stał Amerykanin Alfred Woelbing, który już w 1930 r. zaczął eksperymentować z tworzeniem własnej linii balsamów do ust i innych kosmetyków. Jako labolatorium służyła mu kuchnia, a pierwsze produkty sprzedawał z bagażnika swojego samochodu. Popularność skutecznych produktów szybko rosła. Ważnym wydarzeniem było rozpoczęcie przez Woelbinga i jego żonę przelewanie i sprzedawanie produktów w znanym, żółtym słoiczku. W 1957 r. rodzinna firma przeniosła się do pomieszczeń produkcyjnych w Milwaukee. Kolejnym etapem rozwoju firmy było dołączenie do niej syna Dona na początku lat 70., a następnie wnóków założycieli. Sam Alfred Woelbing dożył się 100 lat i mówi się, że aż do swojej śmierci chodził do biura firmy przynajmniej raz w tygodniu, żeby jej doglądać.
Balsam do ust Carmex Soothing w tubce jest najlepiej sprzedającym się produktem marki Carmex. Doskonale zrównoważona kombinacja składników pielęgnujących przynosi ulgę bolącym, popękanym ustom. Delikatna formuła balsamu dobrze się rozprowadza, a aplikator umożliwia aplikację takiej ilości, która potrzebna jest do dogłębnej regeneracji. Oczywiście także marka Carmex stopniowo rozszerzyła klasyczne portfolio o produkty smakowe. Balsam Carmex Soothing jest więc dostępny w takich wariantach smakowych, jak orzeźwiająca zielona herbata z jaśminem, słodka wiśnia, truskawka czy klasyczna mięta.
Kolejnym produktem jest oryginalny balsam do ust w sztyfcie Carmex Protecting. Być może zaskoczy Cię fakt, że jest to certyfikowany, wodoodporny produkt, a zawarte w nim substancje ochronne są odporne na wodę aż przez 80 minut. Z pewnością przyda Ci się podczas wakacji, ponieważ chroni także przed promieniowaniem UVA i UVB. Ultra delikatny balsam do ust w sztyfcie Carmex Ultra Smooth o smaku słodkiej wanilii czy świeżej limetki będzie tworzył na Twych ustach intensywnie nawilżajacą powłokę. Regularne stosowanie balsamów i sztyftów do ust do doskonała prewencja przeciw pękaniu delikatnej skóry ust.
Produktom Carmex po prostu możesz zaufać. Za marką stoji ciekawa ludzka historia o woli, pracowitości i entuzjazmie, co odzwierciedlają do dziś tradycyjne balsamy do ust Carmex."


Klasyg! Kocham go za wszystko : za dobre nawilżenie, za dosyć specyficzny zapach, za dostępność, za cenę. 6 z plusem! <3


4.  Avene Cold Cream balsam do ust

Balsam do ust oparty na tradycyjnej formule Cold Cream posiada właściwości odżywcze i zmiękczające. Dodatkowy składnik aktywny sukralfat przyspiesza gojenie. Usta są natychmiast odżywione i zregenerowane. Zawiera wodę termalną Avene z Uzdrowiska Dermatologicznego, która koi i łagodzi podrażnienia. Jedwabista konsystencja balsamu trwale przywraca uczucie komfortu, miękkość i delikatność. 


Z Avene mam tylko wodę termalną i spisuje się naprawdę super. Wiem, że produkty tej marki można dostać tylko stacjonarnie w aptekach.  Kiedyś podczas pobytu w super-pharm włożyłam go do koszyka, ale ostatecznie zdecydowałam się na inny balsam, chyba Neutrogenę :) 
Czy to był dobry wybór? Nie wiem, ale jeśli będę miała okazję go  wypróbować, chętnie to uczynie :)


No to chyba tyle :) 
Nic dodać, nic ująć haha.

Czy miałyście któryś z produktów?
Czy tak jak ja kupujecie ich miliony, chociaż wiecie, że ich nie zużyjecie? :D

Trzymajcie się, Paula <3


3 komentarze:

  1. EOS - już dawno na jakiegoś poluje *__*
    http://mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. mam carmex i dobrze się sprawuje:)

    http://im-mer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. carmex - lubię!

    __________________________
    jaką suknię wybrać na bal?
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń

Hej!
Cieszymy się, że chcesz skomentować ten post.
Pozdrawiamy! ♥